Nie kojarzę jej słabej roli, zawsze gra przynajmniej dobrze. Słuszny Oscar za "Lektora".
Za najlepszą uważam Cate Blanchette. Wysoko cenię też Natalie Portman, Gwyneth Paltrow, Meryl Streep, Maggie Smith, Kathy Bates, Angelinę Jolie, Sandrę Bullock, Michelle Pfeiffer, Penelope Cruz, Keirę Knightley, Helenę Bonham Carter, Judi Dench, Jennifer Connelly, Hilary Swank, Salmę Hayek, Scarlett Johansson, Whoopi Goldberg, Alfre Woodard, Emmę Thompson, Jennifer Lopez i Helen Mirren.
długą masz listę tych aktorek :) ale jak jak dla mnie Jennifer Lopez jest bardzo słabą aktorką ( jeśli w ogóle można tak o niej powiedzieć ) i nie odważyłabym się jej zestawić z Meryl Streep czy Kate Winslet
Ale to nie na równi i nie wszystkie xD mniej więcej po kolei wpisałem, no Mirren nie powinna być na końcu. Oglądałaś Selenę? Moim zdaniem za tą rolę mogła by dostać nawet Oscara od razu mówię, że nie wiem, kto wtedy dostał. I dodam, że wolę ją jako aktorkę niż piosenkarkę, choć kilka czy kilkanaście lat temu nagrała parę fajnych piosenek jak np. Ain't it funny , let's get loud czy waiting for tonight.
Pozdrawiam
Ten film jest rzeczywiście dobry i najlepsza rola Jennifer, ale czy na Oscara? Raczej nie. Dostała wtedy Helen Hunt. Ja zdecydowanie wolę ją jako piosenkarkę, chociaż nie znam za wielu jej piosenek, wolę inną muzykę.
Lubię Jennifer Lopez, jej gra jest przyjemna dla oka, ale to nie ta półka co taka Kate Winslet, Natalie Portman czy sama Meryl Streep.