Też to zauważyłam. Jakby trudno im było znaleźc poprawną flagę.

a ja nie widziałam! ale z nich złamasy!!!

ja też nie zwróciłam uwagi. ale faktycznie... to aż takie trudne by sprawdzić flagi państw?

Tak... ja też na to zwróciłam uwagę... <br/>

Zadziwiające jest, że tylko jedna flaga jest niepoprawna ;)

czy na prawdę nie zwracają uwagi na takie "szczegóły"?! nieststy to nie pierwszy film z taką pomyłką i zapewnie nie ostatni...

produkcja: USA - To wszystko wyjaśnia.
Przerażające jest to, że jak się pójdzie do polskiego liceum i wypyta się dzieciarnie o flagi państw w Europie, to będą znać znaczną większość, natomiast w Amerykańskiej szkole dobrze jak będą znali więcej niż 5 nazw Europejskich państw.

bez kitu!! a był filmik tez na patrz.pl jak przeprowadzano ankiety jakies i zadawano pytania amerykanom.Znaczmna wiekszosc nei wiedziala kim był Bonaparte.Znali za to życiorys Elvisa.Bez komentarza. x}

Nie wiem czemu sie dziwicie! Przeciez Ameryka to inny kontynent i ucza sie historii przede wszystkim swojej! My sie uczymy glownie europejskiej, a o Stany tylko "zahaczamy". Tak jak Amerykanie nie znaja Bonapartego, tak my nie znamy zyciorysow prezydentow, nie znamy zyciorysow dowodcow itp. O co to wasze swiete oburzenie? A jesli chodzi o flagi, to ktos slusznie zauwazyl, ze nawet pomylily im sie flagi angielska z brytyjska. Widac nie przywiazywali do tego momenty zbyt duzej uwagi i poszli na skroty. Ja sie tylko usmiechnelam i tyle. I przypominam tym, ktorzy pisza o Amerykanach , ze sa "zidiociali", ze ten kraj w ciagu 200 lat swojej historii stal sie swiatowym mocarstwem. A my "madrzy" Polacy w ciagu tysiacletniej tradycji pozostajemy ciagle w tyle! Pozdrawiam

No tak, ale jak długa jest historia Europy, a jak długa Ameryki... Dlatego TYLKO zahaczamy o historię Ameryki, bo sami mamy dość sporą przeszłość.

No ale co tu porównywać Amerykanów i Polaków, to zupełnie inne kultury, czego niektórzy nie rozumieją.

Tak. My jestesmy ci madrzy, a oni ci zidiociali... :)

Zgadzam się z Tobą w 100%.

"Tak jak Amerykanie nie znają Bonapartego, tak my nie znamy życiorysów prezydentów, nie znamy życiorysów dowódców"

nie oczekuję od amerykanów, by znali po kolei wszystkich królów Francji, ale Napoleon? to tak, jakbyśmy nie wiedzieli kim był Waszyngton.

"ten kraj w ciągu 200 lat swojej historii stal się światowym mocarstwem. A my "mądrzy" Polacy w ciągu tysiącletniej tradycji pozostajemy ciągle w tyle! "

chciałabym zauważyć, że Amerykanie nie mieli u siebie żadnej wojny (oprócz secesyjnej). Polska byłaby teraz znacznie bardziej rozwiniętym krajem, gdyby nie wyniszczyły jej obie wojny światowe. Późniejszy okres komunistycznej władzy też nam nie pomógł.

Tak, ale Brytyjczycy, czy Francuzi także mieli dwie wojny światowe. A komunizm mielismy po części na własne zyczenie. Nie skorzystaliśmy również z pomocy Amerykanów, w imie czego? W ogole takie gdybanie nie ma sensu. Gdyby nie wojny, nie komunizm...A ja myśle, ze byloby tak samo. A Amerykanie nie mieli wojny na swoim terenie od secesji, ale przeciez w wielu wojnach uczestnicza, do dzis. I skad w ogole badania dotyczące nieznajomosci Bonapartego wsrod amerykanskiej mlodziezy? Ci ktorzy tak sie oburzaja,niech przyznaja sie, co oni sami wiedzą o Napoleonie? Oprocz tego, ze był? Co wiedzą z historii Australii, czy Azji? Amerykanie mają bardzo rozbudowane poczucie swej narodowej tożsamości. I jestem przekonana, że z historii nie tak łatwo ich zagiąć.

To nie nasza duma, ale nasza pycha narodowa każe nam sie upominac u innych narodowosci o znajomość historii Polski i jej zasług na arenie międzynarodowej. A prawda jest taka, że pozostajemy krajem Europy wschodniej, krajem ludzi kłótliwych i zawistnych i nielubianych na Zachodzie. O naszych zasługach podczas II wojny mało kto na Zachodzie Europy słyszał. Niestety...

A ty piszesz od nowa historie czy jak? " komunizm mielismy po części na własne zyczenie"- a to dopiero ciekawe możesz to rozwinąć, wytłumaczyć bo naprawdę czegoś tu nie rozumiem. Myślisz że, po trzech zaborach i dwóch wojnach światowych sami dodatkowo wybraliśmy kolejne 44 lata niewoli? "Nie skorzystaliśmy również z pomocy Amerykanów" - z jakiej pomocy? Jeśli chodzi o II wojnę to dla amerykanów Polska była zawsze sprawą drugorzędną. Poszli na takie ustępstwa na rzecz Rosji że, los Polski ostatecznie został przesądzony.
" W ogole takie gdybanie nie ma sensu. Gdyby nie wojny, nie komunizm...A ja myśle, ze byloby tak samo." - Ja mam na ten temat inne zdanie, może nie byli byśmy tak rozwinięci jak USA ale sądzę że było by lepiej niż jest teraz. Spójrz na to z perspektywy czasowej, jak było za komunizmu, a jaki rozwój nastąpił w ciągu 20 lat wolnej Polski. Ale zgodzę się z tobą gdybanie nie ma sensu i niema co tego roztrząsać.
Chodzi tylko o prawdę historyczną, czy uważasz że, rola Polski w obydwu wojnach była mniejsza niż USA, Wielkiej Brytanii czy Francji? Nie może być tak że, podczas uroczystości upamiętniających rola Polski schodzi na margines, trzeba o tym pamięta i przypominać to, bo jeśli my Polacy o to nie zadbamy to kto zrobi to za nas.

A ty piszesz od nowa historie czy jak? " komunizm mielismy po części na własne zyczenie"- a to dopiero ciekawe możesz to rozwinąć, wytłumaczyć bo naprawdę czegoś tu nie rozumiem. Myślisz że, po trzech zaborach i dwóch wojnach światowych sami dodatkowo wybraliśmy kolejne 44 lata niewoli? "Nie skorzystaliśmy również z pomocy Amerykanów" - z jakiej pomocy? Jeśli chodzi o II wojnę to dla amerykanów Polska była zawsze sprawą drugorzędną. Poszli na takie ustępstwa na rzecz Rosji że, los Polski ostatecznie został przesądzony.
" W ogole takie gdybanie nie ma sensu. Gdyby nie wojny, nie komunizm...A ja myśle, ze byloby tak samo." - Ja mam na ten temat inne zdanie, może nie byli byśmy tak rozwinięci jak USA ale sądzę że było by lepiej niż jest teraz. Spójrz na to z perspektywy czasowej, jak było za komunizmu, a jaki rozwój nastąpił w ciągu 20 lat wolnej Polski. Ale zgodzę się z tobą gdybanie nie ma sensu i niema co tego roztrząsać.
Chodzi tylko o prawdę historyczną, czy uważasz że, rola Polski w obydwu wojnach była mniejsza niż USA, Wielkiej Brytanii czy Francji? Nie może być tak że, podczas uroczystości upamiętniających rola Polski schodzi na margines, trzeba o tym pamięta i przypominać to, bo jeśli my Polacy o to nie zadbamy to kto zrobi to za nas.

A ty piszesz od nowa historie czy jak? " komunizm mielismy po części na własne zyczenie"- a to dopiero ciekawe możesz to rozwinąć, wytłumaczyć bo naprawdę czegoś tu nie rozumiem. Myślisz że, po trzech zaborach i dwóch wojnach światowych sami dodatkowo wybraliśmy kolejne 44 lata niewoli? "Nie skorzystaliśmy również z pomocy Amerykanów" - z jakiej pomocy? Jeśli chodzi o II wojnę to dla amerykanów Polska była zawsze sprawą drugorzędną. Poszli na takie ustępstwa na rzecz Rosji że, los Polski ostatecznie został przesądzony.
" W ogole takie gdybanie nie ma sensu. Gdyby nie wojny, nie komunizm...A ja myśle, ze byloby tak samo." - Ja mam na ten temat inne zdanie, może nie byli byśmy tak rozwinięci jak USA ale sądzę że było by lepiej niż jest teraz. Spójrz na to z perspektywy czasowej, jak było za komunizmu, a jaki rozwój nastąpił w ciągu 20 lat wolnej Polski. Ale zgodzę się z tobą gdybanie nie ma sensu i niema co tego roztrząsać.
Chodzi tylko o prawdę historyczną, czy uważasz że, rola Polski w obydwu wojnach była mniejsza niż USA, Wielkiej Brytanii czy Francji? Nie może być tak że, podczas uroczystości upamiętniających rola Polski schodzi na margines, trzeba o tym pamięta i przypominać to, bo jeśli my Polacy o to nie zadbamy to kto zrobi to za nas.

Lepiej się nie wypowiadaj na tematy, o których nie masz pojęcia. Jesteś zwykłą ignorantką zapatrzoną w cudowne United States of Shit. Haha takich głupot dawno nie słyszałam - tak, USA uczestniczą w wojnach, ale nie na własnym terenie. Atakują biedniejsze kraje pod byle pretekstem, żeby tylko uzyskać dostęp do ropy. Kto produkował broń dla terrorystów? Dlaczego nie zaatakują Koree Północną, jak są niby tacy cudowni?? Dlaczego umniejszasz rolę Polski w II wojnie światowej? Jak by nie było to Polska odniosła największe straty biologiczne i materialne, choćby ze względu na nasze położenie geograficzne. Działania wojenne we Francji czy Wielkiej Brytanii były w niewielkim stopniu, alianci się przyglądali jak zagarniano Polskę - obiecywali cuda, a nie robili nic. Nasz kraj był pod okupacją niemiecką, a potem sowiecką przez 50 lat. Nie pieprz głupot, bo aż się słabo robi. Na tratwę i do Stanów wypier...laj, do inteligenckiego kraju, gdzie nawet nie wiedzą, gdzie Europa leży. Z twoich wypowiedzi wnioskuję, że jesteś równie błyskotliwa.

Wlasciwie, to nie powinnam z toba dyskutowac, bo trudno rozmawiac z kims, kto przeklina na wstepie, ale przypomne ci tylko, ze historia Stanow to temat poboczny, ktory sie tu wytworzyl. Nigdzie nie napisalam, ze Amerykanie maja wojne na swoim terenie, wrecz przeciwnie. Ropa, bron, to nie jest temat tej rozmowy. ( Swoja droga, jak Polacy obrywali od sasiadow, to sie domagalismy uwagi swiata, ale jak cos zlego dzieje sie w Azji albo Afryce, to niech swiat milczy). Nigdzie nie napisalam, ze Amerykanie sa cacy. I nigdzie nie umniejszam zaslug Polski. Pisalam, ze na ZAchodzie malo kto slyszal o naszych zaslugach NIESTETY! I wiem, o czym pisze, bo w Polsce nie mieszkam, wiec glupot nie "pieprze". Takze dziekuje serdecznie za "zaproszenie" do Stanow. Nie omieszkam skorzystac.

Tak, domagaliśmy się uwagi świata, bo to była II wojna ŚWIATOWA. Wojny w Azji to w dużej mierze zasługa USA, która wszędzie musi wsadzić swoje trzy grosze. Wcześniej pisałaś, że Ameryka to inny kontynent i nie muszą znać ważnych faktów i osób z historii Europy. Przepraszam bardzo, a kim są Amerykanie?? Przecież to ludność napływowa w głównej mierze z Europy, a prezydentem jest Afrykańczyk.Prawdziwi Amerykanie to Indianie, niestety ich kultura została doszczętnie zniszczona...Pseudo - Amerykanie powinni znać historię swoich europejskich przodków, przynajmniej w niewielkim stopniu ( jak mają takie wielkie poczucie narodowej tożsamości). Pisząc, że komunę mieliśmy na własne życzenie, obrażasz ludzi, którzy walczyli za nasz kraj i tworzyli Państwo Podziemne. Zachód mało wie o naszych zasługach, bo co mogą wiedzieć ci ignoranci. Dla nich jesteśmy mało znaczącym państwem w Europie Wschodniej. My, Polacy powinniśmy szanować naszą bogatą historię...

Czytam ten twoj wpis i ciagle nie rozumiem, do czego i o czym piszesz! Ale jesli juz tak ci zalezy na historii, to przypomne ci, ze bylismy kiedys potega w Europie. Mielismy nawet pierwsza w Europie konstytucje. I kto to wszystko zaprzepascil? Komu mamy "podziekowac" za rozbiory? Przyczyny byly glownie wewnetrzne. Dlatego trudno mi sobie wyobrazic, ze gdyby nie Hitler a potem Stalin to Polska bylaby znow potega. Przy okazji, w niczym nie umniejszam zaslug wielu polskich bohaterow, nie o to mi chodzi. Zupelnie nie wiem, o co mnie oskarzasz w taki "blyskotliwy" sposob. Zreszta, niewazne, swoje powiedzialam. Pozdrawiam

Nieważne, kiedy do filmu potrzebuje się flagi jakiegoś państwa wystarczy sprawdzić ją w internecie czy encyklopedii. Ja też nie znam większości flag i nie potrafiłabym opisać wszystkich stanów Ameryki (chociaż większość kojarzę). Ale przynajmniej wiem gdzie tego szukać, ile miało by to nie trwać zawsze lepsze to niż okazać się totalnym ignorantem.

Amerykanie powinni wiedzieć kto to Bonaparte, bo sprzedał im połowę ich kraju :)

Śmieszne jest to co piszecie.
A wy znacie flagi państw jakiś odległych krajów od nas ? nie mówię tu o najpotężniejszych flagach narodów takich jak : Ameryka, Rosja, czy Chiny
Robicie teraz z Amerykanów głąbów a ja mogę wam pokazać takie same filmiki z udziałem Polskich przechodniów którzy też nie wiedzą kim był Bonaparte, kiedy była II wojna światowa a nawet nie znają flag naszych sąsiadów już nie wspominając o całej Europie.

No własnie- z udziałem polskich przechodniów. Ktoś, kto tworzy film dla oczu milionów, powinien się pokwapić o solidniejsze zagłębienie tematyki, skoro pokazuje to na ekranie, bo wystawia się jedynie na pośmiewisko.
I nie ma to nic wspólnego z tym, czy ja albo Ty wiemy jak wygląda flaga Belize, ale gdybym robiła chociażby mapkę edukacyjną dla mojego małego dziecka, to zrobiłabym to poprawnie. A film?

Po pierwsze to w filmie nie tylko nasza flaga wygląda inaczej, zresztą flagi zostały wstawione, żeby po prostu coś tam było, bo na pewno ktoś z Ameryki czy Japonii by się nie przyglądał polskiej fladze przez 5 sekund, ale oczywiście my, Polacy musieliśmy zatrzymać i sprawdzić czy aby na pewno nasza flaga jest prawidłowa. Gdyby w filmie strona z państwami była wyświetlona przez np. 2 min, gdzie każdy Japończyk, Anglik itp mógłby zobaczyć wszystkie państwa i ich flagi obok to wtedy można było by się przyczepić bo jest definitywny błąd, ale w tym przypadku gdzie wyświetlone to zostało przez 5 sekund...błagam.

Po drugie mój poprzedni post dotyczył postu osoby która twierdziła, że my Polscy przechodni wiemy wszystko a Amerykańscy przechodni gów** wiedzą.

A, tak, przepraszam. Taka się długa dyskusja z tego wywiązała, że nie wiadomo kto i do czego pisał.
Masz rację.

Polacy mają tendencję do uważania się za lepszych, bo wiedzą gdzie jest USA, a Amerykanie nie widzą, że jest coś takiego jak Polska. I że np umieją coś tam powiedzieć po angielsku, a Amerykanie nie uczą się języków obcych.
Zresztą można wymieniać! A wszystko to jest jakimś śmiesznym kompleksem. Należy się jedynie śmiać z czyjejś ignorancji po cichu i swoje wiedzieć, niż się przechwalać jaki to nasz naród jest świetny i dobrze wyedukowany.

Dokładnie, gdybyśmy byli drugą Rosją bądź Chinami to Amerykanie by wiedzieli jaką mamy flagę i gdzie leży nasze państwo a tak to jesteśmy dla nich tak jak dla nas jakieś małe państwo bądź wysepka. ;) Zresztą mi się wydaje, że Amerykanie, szczególnie dzieci, młodzież znają tylko najbardziej znane państwa Europy ( Francja, Rosja, Niemcy itp) w końcu Ameryka a Europa to dwa zupełnie inne kontynenty. ;) w końcu czy my znamy flagi i położenia wszystkich stanów w Ameryce płn jak i płd ? nie a dla nich to jest właśnie podstawą, tak jak dla nas podstawą jest znanie flag i położenie krajów Europejskich ;)

a dalczego Amerykańskie dzieci mają się uczyć flag państw europejskich? Oni uczą się flag państw amerykańskich. Czy ty wiesz jak wyglądają flagii Kolumbii, Hondurasu czy Trinidadu i Tobago?

Owszem. Na poziomie liceum wymagana jest ponadto znajomość stolic wszystkich państw świata. No, ale to w Polsce, w Ameryce pewnie nie, wystarczy im ich własna. :)

1. nie wierzę Ci, że potrafisz bez sprawdzenia opisać flagę Trinidadu i Tobago
stolice to już prędzej
2. czy wiedza ta przydała Ci się kiedykolwiek poza rozwiązywaniem krzyżówek? ;)

Hehe. Pewnie w to, że jestem na rozszerzonej geografii, gdzie pewna wiedza jest wymagana, też nie uwierzysz. :) Wiadomo, nikt szaremu człowiekowi nie każe zapamiętywać flag wszystkich krajów. Założę się, że większość osób nie umie opisać ani flagi Hiszpanii, ani Portugalii - niby kolory znają, ale jaki tam jest znaczek, już niekoniecznie. Jednak umiejętność ich odróżnienia to już wiedza podstawowa, a twórcy tego filmu nawet do tego się nie przyłożyli. :)
A co do stolic - widzę w tym twoim spostrzeżeniu poglądy wielu uczniów, którzy niekoniecznie chcą się rozwijać dla własnej satysfakcji i na każdym kroku pytają "a na co mi się to przyda w życiu?". Cóż, być może tylko do krzyżówek, ale za to jaka satysfakcja, że posiada się choć trochę tej ponadprzeciętnej wiedzy. :)

Jakoś dziwnie nie kwapisz się do opisu flagi Trynidadu i Tobago ;) Może zatem Wagadugu czy Burundi? :)
Jestem dinozaurem z poprzedniej epoki, nie załapałam się na gimnazjum i zmuszona byłam do wkuwania państw i stolic całego świata, jak i ukształtowania jego terenu. W sumie mi to nie przeszkadzało, gdyż sprawdzianami na mapach konturowych zwykle podnosiłam sobie średnią ;) Wkuwanie wydobycia do dwudziestego miejsca uważałam jednak już za pewną przesadę. I nadal za takową uważam. Satysfakcja z ponadprzeciętnej wiedzy? Może kiedyś takową miałam, obecnie jednak widzę że niewielu ją docenia, a w mojej obecnej pracy jest mi ta wiedza po prostu zbędna.

Nie wiem dlaczego miałabym znać flagi miast (?). Chyba wpadłaś we własną pułapkę. :D
Ładnie to podsumowuje cytat chyba największego autorytetu Polaków w XXIw. - "wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali". W końcu nie uczymy się dla ludzi z pracy, lecz dla siebie - przynajmniej tego, co nas interesuje. A nawet jeśli pewnej wiedzy się nie ma, to wypada chociaż sprawdzić w mądrym źródle (a w czasach szerokiej komputeryzacji to nietrudne i mało czasochłonne), a nie się kompromitować. Zwłaszcza publicznie, jak twórcy tego filmu.

Od kiedy to Trynidad i Tobago to miasta jest miastem uczniu klasy z profilem rozszerzonym z geografii? No po prostu ręce opadają. Ale dzięki, You just made my day ;) Pójdę spać cudownie zrelaksowana.
Ponieważ do tej pory nie byłeś w stanie sprawdzić jak wygląda flagaTrynidadu i Tobago, skrócę Twe męki i podam tak tajemne dla Ciebie dane.
Trynidad i Tobago (ang. Trinidad and Tobago) – wyspiarskie państwo Ameryki Środkowej, stolica: Port of Spain. Flaga jest czerwona z czarnym paskiem przechodzącym po przekątnej z lewego górnego rogu do prawego dolnego.
Żeby było jasne, to nie ja się tutaj upieram, że flagi, państwa czy stolice całego świata należy znać.

Wagadugu, moja droga, Wagadugu. Pozdrawiam i życzę więcej samokrytyki na przyszłość. :D

Nie jestem Ci droga. A jestem aż nazbyt samokrytyczna. Nie potrzebuję jej więcej. Niestety nie można tego samego powiedzieć o Tobie, bo niby i na jakiej podstawie?. Rzucasz same hasła bez pokrycia. Wiem, że Wagadugu to miasto, stolica Burkina Faso, błąd spowodowany późną porą. Bużumbura za to, to stolica Burundi (dwa ulubione państwa do kartkówki). Ty natomiast, gdybym ja Cię o tym nie poinformowała, nadal nie wiedziałbyś jak wygląda flaga Trynidadu i Tobago. Taka drobna różnica między nami. Żeby było jasne, nie byłam na profilu rozszerzonym z geografii, tylko w jednym z lepszych poznańskich liceów, gdzie takie rzeczy, jak i wiele innych, uchodziły za podstawę. Mam więc wiedzę ponadprzeciętną, co nie oznacza, że się nią chwalę, czy czuję się z jej powodu dumna. Filmów nie oglądam w poszukiwaniu błędów.
Ludzie, po prostu żyjcie i dajcie żyć innym. Do filmu wkradł się błąd. Poland było tuz za Peru. Państw było za dużo, więc grafik usunął z listy państwo Peru i flagę Polski, bo zmęczony był a kolory takie same, tyle że prostopadle do siebie ułożone. Tylko tyle
Konkluzja jest jednak taka, że w mojej opinii Europejczyk powinien znać geografię Europy, a Amerykanin Ameryki, bowiem wbrew obiegowej opinii, historia Ameryki nie rozpoczęła się w 1492 roku od przyjazdu Kolumba. Ty uważasz inaczej i masz do tego prawo. Nie udawaj jednak lepszego niż jesteś w rzeczywistości bo to nie budzi sympatii, a jedynie naraża Cię na śmieszność.

Ty naprawdę oczekiwałaś, że będę ci opisywała flagę Trynidadu i Tobago? Naprawdę, w internecie? To trochę tak, jakby zapytać blondynkę o skład Metalliki. Jak myślisz, czy przyzna ona, że nie wie, kim jest Metallica, czy może szybko wstuka hasło w wikipedię i płynnie wyrecytuje (skopiuje) nazwiska? Naprawdę, oczekiwałaś ode mnie opisu flagi Trynidadu i Tobago? Ja byłam przekonana, że żartujesz, przecież to było zbyt żałosne. :D
Okazuje się, że z twórcami tego filmu chodzisz na herbatkę, a mnie znasz lepiej, niż ja sama. Pozdrawiam mimo wszystko i miłego dnia. :D

*czym oczywiście

Swoim wpisem udowodniłaś jedynie, że żałosna jesteś ty. Jako blondynka powiedziałabym, że nie znam nazwisk członków Metalliki, nawet mając uruchomiony Internet, bo na tym polega uczciwość. Po prostu nie widzę powodu, dla którego miałabym kłamać że wiem coś, czego nie wiem, tym bardziej w tak błahej sprawie. I to przed kim miałabym się popisywać, przed Tobą? Nie znam Cię. Więc po co? Czy naprawdę korona spadłaby Ci z głowy, gdybyś przyznała, że nie wiesz jak wygląda flaga Trynidadu i Tobago? Chodziło mi o postawienie pewnego równania między Amerykaninem nie znającym flag państw europejskich, a Europejczykiem nie znającym flag państw amerykańskich. Niestety Tobie się uwidziało, że startujesz w jakimś konkursie. Czy sądzisz, że jest to wiedza, której brak przynosi komuś wstyd? Zapewniam Cię, że nikt nie miałby o to do Ciebie pretensji. Naprawdę ;) Zdecydowana większość populacji powie Ci, że wiedza taka jest zbyteczna, szczególnie w dobie Internetu. Nie ma zatem potrzeby szybkiego sprawdzania informacji, a później kłamać, że się to samemu wiedziało. Ale do tego trzeba trochę dorosnąć, czego szczerze Ci życzę. Szkoła powinna uczyć myślenia (nie mylić z cwaniactwem, który zaprezentowałaś w poprzednim wpisie), nie zaś bezrefleksyjnego zapamiętywania informacji.
Co więcej, zaczynam podejrzewać, że mimo swej edukacji na poziomie rozszerzonym, w ogóle nie miałaś pojęcia, że taki kraj istnieje ;) To taki wyspiarski kraj, położony na dwóch wyspach: Trynidad i Tobago (stąd jego nazwa), położony u północnych wybrzeży Ameryki Południowej, niedaleko Wenezueli. Mówię to z pamięci, jako uczestniczka starej Matury.

Mój poprzedni post nie był cwaniacki, świadczył jedynie o tym, że takie licytacje są bezsensowne, bo w żaden sposób nie można ich zweryfikować. Mam nadzieję, że masz sporo satysfakcji z tego, że mnie kilkukrotnie obraziłaś, szkoda, że na starej maturze nie uczyli odrobiny szacunku do rozmówcy. Aż tak zabolało cię wytknięcie gafy? :D
Ponownie pozdrawiam! :)

to, że za każdym razem na końcu piszesz "pozdrawiam" nie oznacza, że z kulturą jesteś zaznajomiona. Obraziłaś mnie nie raz, licytować się tutaj nie zamierzam. Wytkniecie gafy mnie absolutnie nie zabolało, wszak bez problemu przyznałam się do błędu. Ty zaś do chwili obecnej nie chcesz przyznać się do swojej, na dodatek cwaniactwo pokrywając brakiem możliwości jego weryfikacji.
Wybacz, ale dłużej z osobą o Twoich poglądach dyskutować nie zamierzam. Kłóci się to z moim postrzeganiem uczciwości.
Nie pozdrawiam, życzę za to szerszego przemyślenia w temacie.

Do mojej gafy? A to dobre! Jednak boli. :)
Pozdrawiam ponownie i życzę miłej nocy. :)

hahahahah dobra dyskusja hah idzie sie usmiac :>

o matko, ale histeryzujesz.... :P

a o co chodzi? bo nie ogladalam a zaciekawiło mnie to co tu piszecie

Ja sie z tego neizle usmialam :D Ładna flage nam zrobili nie ma co :)

O kurczę, faktycznie :).
Ach, Amerykanie...Ci to się dopiero znają na geografii europejskiej :).

Ach, Europejczycy... ciekawe ilu z Was zna się na geografii amerykańskiej...?;>

szary człowiek może nie znać flagi jakiegoś państwa, ale jeżeli ktoś się zabiera do nakręcenia poważnego filmu, to powinien poprawnie dopasować flagi do państw :).